Wszelkie prawa autorskie do tekstów postów i tekstu powieści, w myśl ustawy z dnia 4 lutego 1994r. Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83 z późn. zm. należą do właściciela bloga i nie mogą być wykorzystywane bez jego zgody w celach prywatnych lub komercyjnych.

wtorek, 28 kwietnia 2015

W zaklętym kręgu odchudzania


 Od ponad 20 lat znajduję się w zaklętym kręgu odchudzania. Wielokrotnie, z gorszym lub lepszym skutkiem próbowałam pozbyć się nadwagi i cieszyć się wymarzoną wagą. Jakkolwiek to pierwsze zamierzenie udawało mi, to zawsze, prędzej czy później dopadał mnie znienawidzony efekt jo-jo. Wiem, żeby zrzucić nadmierne kilogramy skutecznie i trwale, należy zmienić przede wszystkim nawyki żywieniowe. Ale wiedza to jedno, a to, co siedzi w głowie, to drugie.
Przetestowałam wszystkie diety świata, łącznie z tą najskuteczniejszą – jedz połowę, próbowałam wszystkiego: hipnozy, afirmacji podprogowych, wizualizacji, suplementów, diet – coachingu, katorżniczych ćwiczeń prowadzących do kontuzji...i wciąż noszę na grzbiecie parę kilogramów za dużo, a moja waga wciąż jest daleka od tej wymarzonej. Widocznie taka karma...
Ale nie poddaję się!!!
Wciąż sięgam po tajną broń, czyli po nowe poradniki dotyczące odchudzania.
Z każdą taką nowinką rośnie moja NADZIEJA, że waga zacznie spadać...
Często są to obietnice bez pokrycia, nowa dieta gwiazd (dająca ponoć 100% gwarancji utraty wagi) czy zestaw stu potraw bez smaku, które rzekomo przyspieszają spalanie tłuszczu, by kolejny raz przekonać się o czymś, co wiem od dawna, że odchudzanie zaczyna się w głowie, a ostateczne zwycięstwo zależy wyłącznie od mojej siły woli i konsekwencji - muszę po prostu na stałe zmienić styl życia i jedzenia, zrozumieć, z jakich powodów sięgam po kolejne smakołyki, a potem zacząć myśleć pozytywnie. To nie jest takie proste, ale zawsze i wszędzie się opłaca! I daje efekty!
Kolejny raz rozpoczęłam INTELIGENTNE ODCHUDZANIE. Uczę się identyfikować i zaspokajać potrzeby, które niekoniecznie mają cokolwiek wspólnego z głodem, a które regularnie "zajadam", nie próbując nawet poradzić sobie z nimi w bardziej racjonalny sposób. Uczę się, jak obrać i utrzymać właściwy kurs, co robić, gdy dopada mnie wilczy głód, i jak kontrolować emocje, by cieszyć się w końcu szczupłą sylwetką, a przy okazji zyskać równowagę życiową. Mam dosyć emocjonalnej huśtawki i efektu jo-jo, dlatego poradnik Aleksandry Former „Inteligentne odchudzanie. Jak wytrzymać na każdej diecie” stał się moją ostatnią deską ratunku.
Mam nadzieję, że uwolnię się wreszcie z zaklętego kręgu odchudzania. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz