Wszelkie prawa autorskie do tekstów postów i tekstu powieści, w myśl ustawy z dnia 4 lutego 1994r. Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83 z późn. zm. należą do właściciela bloga i nie mogą być wykorzystywane bez jego zgody w celach prywatnych lub komercyjnych.

piątek, 27 marca 2015

Przybytek Melpomeny.

Dziś Międzynarodowy Dzień Teatru.
Kocham teatr, bo teatr jest ref­lek­sją nad sa­mym sobą.
Noszę w sobie teatr.
Teatr jest dotykaniem marzeń, dociekaniem zagadki, jaką jest człowiek. Miejscem, gdzie stawia się pytania. Jest światem budowanym z wyobraźni.
Czuję się tam ważna i potrzebna, bo nieodłącznym elementem teatru jest publiczność, pełni bardzo ważną rolę w spektaklu. Bez niej nie ma teatru. Teatr tworzy się dopiero w relacji sceny z widownią.
Siedząca w fotelach publiczność, też, podobnie jak aktorzy, jak teatr, jest nośnikiem pewnych treści. Przychodząc do teatru przynosi ze sobą rzeczywistość pozateatralną. I te dwie rzeczywistości – sceniczna, przekazywana przez aktorów, czyli przez postaci i rzeczywistość publiczności, ta pozateatralna, wchodzą ze sobą w związek. I w tym momencie następuje świadome lub podświadome przyjmowanie przez widzów rzeczywistości przedstawionej. Inną rzeczą jest, czy publiczność się z tą rzeczywistością przedstawioną identyfikuje czy też nie, ale ją przyjmuje i już z samego tego faktu, że siedzi na widowni i jest, jakby powiedział Wyspiański: „przytomna grze na scenie”. 
Teatr ma w sobie magię. Poddaję się tej magii...Tu czeka na mnie przygoda intelektualna.
Jak mawiał B. Prus: "Świat po­dob­ny jest do ama­tor­skiego teat­ru: więc nie przyz­woicie jest pchać się w nim do ról pier­wszych, a od­rzu­cać pod­rzędne. Wreszcie, każda ro­la jest dob­ra, by­le grać ją z ar­tyzmem i nie brać jej zbyt poważnie."
Bo " Życie to jest teatr, mówisz ciągle, opowiadasz;
Maski coraz inne, coraz mylne się nakłada;
Wszystko to zabawa, wszystko to jest jedna gra
Przy otwartych i zamkniętych drzwiach.
To jest gra!"
(E. Stachura)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz