Bloga pisać czas zacząć…
Wszyscy piszą…Wszyscy blogują…To może i ja oswoję sobie
kawałek blogosfery?
I w internetowych zapiskach odnajdę swoją przestrzeń i
wartość dodaną do samej siebie?
A że będę pisać sobie, a muzom?
Trudno. Nie każdy może być Grocholą…
Przysiadłam więc na mojej zielonej ławeczce i popatrzyłam na swoje życie -
wszystko to, co się w nim dzieje - jest odbiciem tego, co mam w umyśle
(świadomym lub podświadomym).Zaczynam powoli rozumieć, że jeśli chcę, aby rzeczywistość była inna, muszę najpierw zajrzeć do środka... sprawdzić co "schowało" się w kątach i co nie pozwala mi się uwolnić i ruszyć do przodu...
Uwolnię i wypuszczę w eter pewne sekrety mojej podświadomości, które pętały moje życie i nie pozwalały być szczęśliwą.
Otwieram zaryglowane drzwi by przewietrzyć swoje wnętrze…i zobaczyć nowy, piękniejszy świat.
(zdjęcie ze strony www.pixabay.com)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz