Zielona ławeczka - to tu dokonuje się bilans mojego życia.... Tu uwalniają się moje myśli,pragnienia, tęsknoty, a nade wszystkim nadzieja... Nadzieja na miłość, na zmiany, na nowe życie, na radość, spełnienie i szczęście. Tu dokonuje się moje katharsis... Tu uwalniają się sekrety...sekrety Kolety...
Wszelkie prawa autorskie do tekstów postów i tekstu powieści, w myśl ustawy z dnia 4 lutego 1994r. Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83 z późn. zm. należą do właściciela bloga i nie mogą być wykorzystywane bez jego zgody w celach prywatnych lub komercyjnych.
Etykiety
poniedziałek, 15 lutego 2016
Dzień singla
Dziś dzień singla. Tak przynajmniej podają media.
Kto świętuje ze mną?
Bycie singlem po pięćdziesiątce to odwaga czy porażka?
Odwaga bo radzę sobie bez mężczyzny, który nie spełniał się jako mąż i w końcu odszedł do młodszej.
Porażka bo nie zbudowałam trwałej relacji... bo przed laty dokonałam złego wyboru.
Ech, życie. Ale i tak jesteś piękne.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz